Dlaczego towarzystwa ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania za wypadek samochodowy?

Zaniżone odszkodowanie za wypadek to bardzo częsta praktyka ubezpieczycieli, którzy w ten sposób starają się zabezpieczyć własny interes, bo jakby nie było nie są instytucjami charytatywnymi. To firmy nastawione na zysk. Warto wiedzieć, że blisko 90 % wypłaconych przez towarzystwa ubezpieczeniowe odszkodowań zostało zaniżonych. Na czym ubezpieczyciele najczęściej oszczędzają i jak można odzyskać należne środki za poniesioną szkodę?

Ubezpieczyciele zakładają z góry, że przeciętny Kowalski nie zna prawa i nie będzie miał czasu ani chęci, by dochodzić w pełni pokrycia roszczeń odszkodowawczych zwłaszcza na drodze sądowej. I tak najczęściej właśnie kończą się sprawy odszkodowawcze. Ale nie musi tak być. Każdą sprawę można skierować do rozpoznania do kancelarii odszkodowawczej. To nic nie kosztuje, a zyskać można bardzo dużo.

Na czym najczęściej oszczędzają towarzystwa ubezpieczeniowe?

Zaniżone odszkodowanie za wypadek – jak je rozpoznać? Sposoby naprawienia szkody według Kodeksu cywilnego Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. zostały sformułowane w art. 363.

„§ 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

§ 2. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.”

Jest kilka „grzechów”, jakie nagminnie popełniają towarzystwa ubezpieczeniowe i tym samym poszkodowany otrzymuje zaniżone odszkodowanie za wypadek.  Przede wszystkim to brak zwrotu środków za:

  • wynajem auta zastępczego na czas naprawy
  • holowanie
  • parkowanie uszkodzonego auta

Poza tym towarzystwa ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania ze względu na:

  • wiek auta i stosowanie amortyzacji części zamiennych.

Chociaż ograniczyć ten proceder miały wytyczne KNF z 2015 roku, to jak się okazuje nie do końca tak jest. Zmieniła się bowiem tylko forma i nazwa czynnika, który obniża wysokość odszkodowania. Dzisiaj stosuje się rzekome rabaty, które można otrzymać na nowe części. Towarzystwa ubezpieczeniowe wykorzystują tu fakt, że serwisy zamawiające dużą ilość zamiennych części mają rabaty u swoich dostawców. Problem w tym, że Kowalski już takiego rabatu nie otrzyma.

  • w przypadku większych szkód, zakłady ubezpieczeń dążą do zakwalifikowania szkody jako całkowitej. Do kosztorysu wprowadzają jak największej korekt, które z zasady obniżają wartość pojazdu przez kolizją. Gdy szacowany koszt naprawy auta przewyższa jego wartość rynkową, szkoda jest kwalifikowana jako całkowita.
  • zaniżanie odszkodowania z OC poprzez zastosowanie zamienników i żądanie faktur za naprawę - w kosztorysie najczęściej stosowane są najtańsze zamienniki fatalnej jakości, zamiast części oryginalnych. Zamienniki można rozpoznać po nazwie producenta i oznaczeniu grupy części. Gdy Kowalski nie zgadza się na ich użycie, ubezpieczyciel żąda faktur za naprawę ze wskazaniem wykorzystania części oryginalnych do naprawy uszkodzonego samochodu. Poszkodowany nie ma obowiązku przedstawiania faktur dokumentujących naprawę pojazdu, ponieważ wysokość należnego odszkodowania jest szacowana na podstawie cen rynkowych, które obowiązywały w dniu szkody. Kierowca nie ma także żadnego obowiązku naprawy auta przed oszacowaniem należnej mu kwoty.
  • zaniżenie kosztów robocizny – czyli obniżanie stawek za tzw. roboczogodziny –  kwota za pracę serwisanta jest niższa, ale i bywa skrócony konieczny czas naprawy pojazdu.
  • nieuwzględniona utrata wartości handlowej pojazdu - auto powypadkowe ma niższą wartość przy sprzedaży, o tym należy pamiętać.

Zaniżone odszkodowanie za wypadek samochodowy: gdzie można liczyć na wyższe kwoty?

Jak zwiększyć odszkodowanie? Na co nie trzeba się godzić? Przede wszystkim wyliczone odszkodowanie należy traktować jako część bezsporną, która zawsze może ulec zmianie – w praktyce mamy na to 3 lata od zaistniałej szkody. Już samo odwołanie poparte odpowiednią dokumentacją może przynieść wymierne skutki w postaci dopłaty do odszkodowania nawet w wysokości kilkuset złotych. Nigdy nie należy jednak decydować się na podpisanie ugody z ubezpieczycielem. Taki dokument w zasadzie zamyka drogę do pełnego pokrycia zakresu powstałej szkody.

Decydując się na walkę z ubezpieczycielem można przedstawić opinię niezależnego rzeczoznawcy samochodowego. Przygotowanie ekspertyzy nie jest bezpłatne, a jej koszty musi ponieść sam właściciel pojazdu. Jeśli nadal towarzystwo ubezpieczeniowe upiera się przy swojej decyzji, można skorzystać z pomocy Rzecznika Ubezpieczonych. Gdy jednak zostaną wyczerpane wszystkie możliwości mające na celu polubowne załatwienie sprawy, pozostaje batalia w sądzie, gdzie trzeba bardzo dobrze znać stosowne przepisy prawne. Ale czy warto do tej sytuacji doprowadzać?

Konsultacja telefoniczna z firmą odszkodowawczą nic nie kosztuje. A podejmowane działania są szybkie i zazwyczaj już na etapie polubownym można uzyskać odpowiednią dopłatę do odszkodowania. Zaniżone odszkodowanie za wypadek to nie jest koniec świata i należy zawsze o tym pamiętać.


Przeczytaj także
Nasza oferta
Jeżeli potrzebują Państwo pomocy w uzyskaniu odszkodowania lub tylko informacji dot. wypadku przy pracy,
wypadku komunikacyjnego, odszkodowania za śmierć osoby bliskiej lub w innym przypadku prosimy o kontakt z naszą firmą
pod numerem:

22 397 41 93 (pn-pt 9:00-17:00), 881 389 389 (pn-nd 9:00-20:00)
lub na adres biuro@helper-cpp.pl