Czy wirtualnym alkomatom można ufać?

Jak działa wirtualny alkomat?

Wirtualne alkomaty pozwalają na szybkie sprawdzenie szacowanej liczby promili we krwi. Są one bardzo proste w użyciu. Wchodząc na stronę wirtualnego alkomatu, zostaniemy poproszeni o uzupełnienie danych takich jak: wiek, wzrost, płeć, waga, ilość i rodzaj spożywanego alkoholu. Będziemy musieli również wskazać, czy piliśmy na pusty żołądek, czy wręcz przeciwnie. Automat poprosi nas również o podanie godziny, w której rozpoczęliśmy picie alkoholu oraz uwzględnienie, ile godzin minęło od momentu, kiedy skończyliśmy spożywać trunki. Właśnie na podstawie tych danych zostanie podany nam przybliżony poziom alkoholu, jaki mamy we krwi.

Wirtualny alkomat a rzeczywistość

Wirtualne alkomaty mogą być używane jako narzędzie pomocnicze do określenia, czy jesteśmy w stanie bezpiecznie prowadzić pojazd lub wykonywać inne czynności wymagające skupienia i koordynacji ruchowej. Nie powinniśmy jednak polegać na nich jako na jedynym sposobie, który pozwala na precyzyjne określenie poziomu alkoholu we krwi.

Wirtualne alkomaty, podobnie jak ich tradycyjne odpowiedniki, mają swoje ograniczenia. Przede wszystkim, wyniki, które otrzymujemy, są tylko przybliżone. Warto pamiętać, że poziom alkoholu we krwi zależy od wielu czynników, takich jak indywidualna tolerancja na alkohol, rodzaj i ilość spożytego alkoholu, a nawet temperatura ciała. Dlatego wskazana wartość promili nie zawsze będzie dokładna i może odbiegać od naszego faktycznego stanu.

Kolejnym ograniczeniem wirtualnych alkomatów jest fakt, że nie mierzą one bezpośrednio poziomu alkoholu we krwi. Zamiast tego, obliczają go na podstawie wprowadzonych przez użytkownika danych. Dlatego, jeśli się pomylimy lub wprowadzimy nieprawidłowe dane, otrzymany wynik będzie odbiegał od rzeczywistości. Warto pamiętać, że jeśli zamierzamy prowadzić pojazd, powinniśmy całkowicie unikać spożycia alkoholu.

Jak zmierzyć liczbę promili we krwi?

Jeżeli chcemy prowadzić samochód, a nie jesteśmy pewni co do ilości promili w naszej krwi, nie powinniśmy bazować na wirtualnym alkomacie, a sięgnąć po zdecydowanie bardziej wiarygodne źródła pomiaru. A możliwości mamy naprawdę bardzo wiele.

Przede wszystkim możemy udać się na najbliższy komisariat policji, gdzie precyzyjnie i nieodpłatnie możemy poprosić o pomiar alkomatem naszego stężenia alkoholu we krwi. Wizyta na komisariacie może jednak przywoływać w nas negatywne skojarzenia i z pewnością wiele osób wolałoby jednak omijać tego typu miejsca. Na szczęście poza komisariatem istnieje kilka innych opcji do wykorzystania.

Przede wszystkim możemy rozważyć inwestycję w swój własny alkomat. Taki profesjonalny sprzęt wyposażony jest w precyzyjne sensory, które z dużą dokładnością zbadają nasz poziom promili w wydychanym powietrzu. W tym przypadku jest jednak jedno „ale”. Dobrej jakości alkomat może stanowić dla nas wydatek rzędu kilkuset złotych, a ceny wyższej klasy tego typu urządzeń sięgają nawet tysięcy. Jeżeli do sytuacji, w której chcielibyśmy wsiąść za kółko, ale nie jesteśmy do końca pewni, czy możemy, nie dochodzi nagminnie, wówczas taka inwestycja może być dla nas niezbyt opłacalna.

Na szczęście z pomocą mogą nam przyjść jednorazowe alkotesty. Będzie to dla nas wydatek rzędu zaledwie kilku złotych. W tym przypadku warto się jednak upewnić, że sięgamy po atestowane produkty. Na rynku znajdziemy różnego rodzaju jednorazowe alkotesty, które zbadają naszą szacowaną ilość promili na podstawie wydychanego powietrza.

Dopuszczalne limity spożycia alkoholu

Jeżeli będziemy chcieli zaryzykować prowadzenie samochodu, nie wiedząc, ile promili może pokazać nam alkomat, musimy liczyć się z konsekwencjami. W Polsce bez poniesienia żadnej kary możemy wsiąść za kółko, nie przekraczając 0,2 promila we krwi, czyli 0,1 mg/l  w wydychanym powietrzu.

Kiedy we krwi będziemy mieli od 0,2 do 0,5 promila alkoholu, wówczas zgodnie z polskim prawem, mówi się, że jesteśmy w stanie po spożyciu alkoholu. Prowadząc w takim stanie, narażamy się nie tylko na grzywnę nawet do 5 tysięcy złotych, ale także na czasowe zatrzymanie prawa jazdy, czy nawet na karę aresztu.

Jeżeli we krwi mamy więcej niż 0,5 promila, to taki stan nazywamy stanem nietrzeźwości. W tym przypadku nie jest to wykroczenie, a przestępstwo, za które grożą następujące kary:

• Kara pozbawienia wolności do 2 lat;
• Zaraz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat;
• Możliwy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów (jeżeli w stanie nietrzeźwości spowodowaliśmy wypadek)
• 15 punktów karnych;
• Grzywny i kary pieniężne.